właściwie jedynym elementem, dla którego można by powiedzieć, że warto go obejrzeć jest poruszana tematyka. dość niecodzienna w filmach fabularnych. jednakże to, co zastałem podczas oglądania.. spodziewałem się, mówiąc szczerze, o wiele lepszego obrazu. moim zdaniem gra aktorska nie była zła, ale odnosząc się bezpośrednio do fabuły - tak heroiczna, jak obłąkana dziewczynka (niezwykła czternastolatka, czyż nie?), nie mówię już nawet o całokształcie jej postawy, ale te wszystkie słowa padające z jej ust. w pewnych momentach czułem już irytujące znużenie, przewijałem, zwłaszcza, że bezsilność faceta, później jakiegoś rodzaju desperacja (wyłącznie w miłości do dawnej ukochanej), ale przede wszystkim brak jakiejkolwiek solidnej reakcji (bo jak on się bronił?) sprawiły, iż zemdlił mnie film totalnie. na końcu kompletnie nie wiedziałem co zastane, jednak gdy owy nastąpił - małe rozczarowanie. 5/10