PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=184532}

Pułapka

Hard Candy
7,0 44 346
ocen
7,0 10 1 44346
6,3 9
ocen krytyków
Pułapka
powrót do forum filmu Pułapka

Ja uważam, że ta dziewczynka była "czarnym charakterem" (co nie znaczy, że facet był czysty) a
już na pewno była zaburzona psychicznie.
-tak naprawdę nie miała żadnych dowodów, że on cokolwiek zrobił, przecież żadnych zdjęć nie
znalazła wskazujących na to.
-mi się wydaje, że ją ktoś skrzywdził (molestował), albo się filmów/seriali w stylu dextera
naoglądała.
-tej niby zamordowanej dziewczyny chyba dobrze nie znała (bo jak ją zobaczyła na zdj. to
dopiero po chwili załapała kto to), więc przypuszczam, że to była osobista zemsta, bo gość jej
kogoś przypominał.
-podważam teorię, że wiedziała, że to on zabił tę donne (jeśli dobrze pamiętam imię). Bo jakby
mogła namierzyć gościa po samym nicku z czata? jak nick można skojarzyć z konkretnym
człowiekiem? w ogóle nie rozumiem skąd by o tym wiedziała, przecież nie była przy zbrodni?
-stwierdzenie, że była jedynie jego "wyrzutem sumienia" i fizycznie w ogóle nie istniała, tylko na
podstawie tego że pod koniec filmów powiedziała "że jest tymi wszystkimi dziewczynkami, które
on skrzywdził" to już całkiem brednie. powiedziała tak, bo nie mając dowodów, nie mogła
powiedzieć "zabiłeś tą czy tą (konkretną) dziewczynę i dlatego tu jestem".

teraz mi się rozbudziła wyobraźnia, ale mam swoją koncepcję :))
-ona wyszła (uciekła z psychiatryka) gdzie byłą leczona po gwałcie/molestowaniu (dlatego nie
miała obaw, że rodzice mogą się martwić, że długo nie wraca)
-nie mając namiarów na swojego oprawcę, postanowiła znaleźć inną osobę na której może się
zemścić
-ponieważ miała już doświadczenie z czatów, wiedziała jak to działa, jak pedofile wyrywają laski,
złapała go w tytułową pułapkę
-czy on był pedofilem nie jest 100% powiedziane, ale pewnie tak skoro nie zadzwonił na policję
kiedy miał ku temu okazję
-ułożyła sobie dokładny plan, który postanowiła zrealizować
-lek który mu podała ukradła ze szpitala
- wiedziała, że nie znajdując konkretnych dowodów przeciw niemu nie powinna go krzywdzić
(dlatego tak się zdenerwowała, obszukując mieszkanie)
-zafiksowała się kiedy zobaczyła sejf, była pewna że znalazła co chciała. kiedy okazało się, że nie
do końca, wpadła w furię
-ale że była zaburzona, przekonała samą siebie, że robi dobrze w imię wyższych celów (własnej
zemsty i dla dobra innych molestowanych) i dokończyła co chciała
-motywu czerwonego kapturka nie rozumiem
-sprawy z Arronem, który zabił Donne też nie bardzo (znaczy czy i kiedy się nim zajęła)

zapraszam to dyskusji :)

użytkownik usunięty
goswork

Nareszcie ktoś myślący głową, a nie dupą :)

ocenił(a) film na 6

Nie tak jak ty, co ?

Naoglądał się filmów z Tobą w roli głównej.

goswork

Czerwony kapturek jest banalny, to przecież bajka o menstruacji, pierwszym razie i dojrzewaniu, Freuda nie czytałeś? ;)
Tylko tutaj być może zastosowano jeszcze reintepretacje tego "mitu". Kapturek nie jest taki niewinny i bezbronny jak wilki myśli, nici też z pierwszego bolesnego razu.

Czy zwykłe zdjęcia trzyma się w sejfie? Tam było więcej zdjęc, niż tylko to jedno. Nie pokażą przecież na ekranie pordnografii z nieletnimi. A zwykłych zdjęć się w sejfie nie trzyma, poza tym główna bohaterka sama mówi, żejuż wie po co jest policja federalna - znalazła więc to czego szukała. A jej furia, była pokazana wcześniej, zanim dotarła do sejfu.

Również mi się wydawało mi się, że cały jej plan to krucjata, prywatna vendetta, tylko słowa ostatnie o Aaronie temu trochę przeczą. Wiedziała z kim rozmawia na chacie (a skojarzenie kogoś po nicku to żaden problem, śledzenie ludzi w internecie to nie takie trudne - jesli wiesz coś o kim kogo szukasz). Mnie bardziej nurtuje jak znalazła wspólnika, który zgwałcił tamtą dziewczynkę. Jak do niego dotarłą i go odnalazła, może on to właśnie ją skrzywdził jako pierwszy udało się jej jednak uciec, a potem, go dopaść?


Teoria z ucieczka psychiatryka wydaje mi się naciągana, no ale tak jak większość motywów z tego filmu.

Mocna strona filmu to to, że widzowie zaczynają kibicować zbrodniarzowi, pedofil to nie zawsze gruby, brzydki, biedy zboczeniec. Niektórzy nawet tak dają ponieść się pozorom że nie chcą uwierzyć, że był zwyrodnialcem, a przecież wielki przebiera się za babcie. To wszystko jest grą pozorów i na tym polega film. Niektórzy pozorom jak: I_Am_Dexter_Morgan dają się uwieźć bardziej od innych.
Kapturek został wystylizowany na zarozumiałego niezrównoważonego potwora, a wilk na przystojnego miłego majętnego mężczyznę.

I najważniejsze, jeff się zabił bo wiedział, że dziewczyna zezna co zechce, ale pewnie też dlatego, że policja znalazłby na niego i innego dowody - każdy niewinny człowiek będzie wierzyć, że uda mu się udowodnić swoją niewinność, Jeff niewinny nie był, dlatego wolał się zabić. w jego domu w jego komputerze były dowody, które odpowiednio przeszkolona ekipa by znalazła.

ogólnie film słaby, niektóre momenty dobre.

ocenił(a) film na 9
eji

"Czerwony kapturek jest banalny" - gdyby ktoś nie podał Ci tego na tacy, to w życiu byś się nie domyślił.
"Teoria z ucieczka psychiatryka wydaje mi się naciągana, no ale tak jak większość motywów z tego filmu"
a) teoria o ucieczce z psychiatryka tydaje się być fantazją 5 letniego dzicka biorącego film tak dosłownie jak to tylko możliwe
b) wymień motywy filmu, które wydają Ci się "naciągane" bo nie zauważyłam żadnych.
"Mocna strona filmu to to, że widzowie zaczynają kibicować zbrodniarzow" - chyba tylko męska strona publiczności.
A motyw kapturka właściwie został wyssany z palca
"The final shot of Hayley with the hoody pulled over her head was taken by the DP Jo Willems without Ellen Page knowing. She didn't know about the shot until she saw the final cut.
According to actress Ellen Page, the iconic red hooded shirt used in the movie and on the posters was, in fact, orange. The color was changed in post-production.
Both cast and crew members have denied that the costume choices for the character of Hayley were intended as a reference to the children’s story ‘Little Red Riding Hood."

źródło:http://www.ellenpage.org/html/hardcandy.html

321akrew

"teoria o ucieczce z psychiatryka tydaje się być fantazją 5 letniego dzicka biorącego film tak dosłownie jak to tylko możliwe"
Mam 23 lata, jakbym brała wszystko dosłownie, to raczej bym takiej teorii nie wymyśliła, gdyż nigdzie nie było o tym nadmienione.
Możesz co najwyżej stwierdzić, że mam wybujałą wyobraźnie - z tym się zgodzę.

ocenił(a) film na 9
goswork

"Dziewczyna zabija pedofila, więc w przeszłości musiała być ofiarą gwałtu".

321akrew

gdyby ktoś nie podał Ci tego na tacy, to w życiu byś się nie domyślił. nie domyśliłA, czy ja wiem, to dość proste skojarzenia, zły wilk napada na dziewczynkę i ją pożera - przecież to jest historyjka opowiadania dziewczynmkom by nie wierzyły mężczyzną, nie godził się na ich urok ;) jakoś bardzo skomplikowane to nie jest, do tego, ze to motyw wyssany z palca, cóż to taki sam klucz intepretacyjny jak robi hood, oba to mity kulturowe, wzorce przez które coś odczytujemy, tylko głupiec powie, że nie czerpali z tego, mogli nie czerpać swiadomie, ale w takiej kulturze się wychowali i takie opowieści im serwowano i gdzieś tam pod czaszką utkwiły
coś takiego nazywa się INTEPRETACJA i można ją dowolnie odczytywać :)

naciągane motywy, to przede wszystkim cała historia, ja mam 24 lata i jak się czasem na żarty wydurniam z narzeczonym to nie mogę mimo wszystko dać mu rady, a jest niższy i szczuplejszy od mężczyzny grająego pedofila w filmie, tłumaczenie tego, tym, że go zmuliłlo po pdoanych tabletkach, a potem pralizatorem go potraktowała też jest kiepskie, bo istnieje coś takiego jak adrenalina która dodaje nam siły, poza tym, facet miał dziwnie słaby refleks. Mało możliwe by 14 latka coś takiego uknuła, a jeśli już to raczej nie doszłoby do realizacji. Jak udało się jej go tak silnie związać, jakim cudem sąsiadka nic nie słyszała? przecież dzwoniłą do drzwi kiedy on krzyczał, dziewczynka jest typową postacią z thrillerów, chodzi bezszelestnie i o dziwo przewdiuje, to, że koleś ucieknie (gdy nie ma jej pod prysznicem) a potem o dziwno wbrew logice nie przzewiduje, że on zrobi to samo i drugi raz wyswobodzi się z więzów. Zachowanie faceta jest irracjonalne, spytaj się jak każdy facet zachowałby się w oblcizu przymusowej kastracji, nie leżałby i nie gadał. Zagrywka kiedy złapał ją nogami, była wkońcu jakąś normalną reakcją....w realnym świecie, ta dziewczynka nie miałaby szans sama to zrobić i sama to zaplanować.

eji

i jeszcze jedno, kiedyś byłam na pokazie samooobrony, w pewnym momencie dwójka mężczyzn która prezentowała chwyty zaczęła się ze sobą wygłupiać i rywalizować, jeden był słabszy i zaczął przegrywać, wóczas nagle zaczął udawać nieptrzytomnego, i kolega nie potrafił sobie z nim poradzi bo dosłownie przelewał mu się przez ręce. Potem wyjasnili, że trudno ludziom tak siebie "zrelaksować" tymczasem większość ofiar przez szamotaninę pomaga napastnikom, gdyby znieruchmieli i całkowicie zwitoczyli mięśnie utrudniliby na przykład przenoszenie.


Byłam świadkiem jak mężczyzna miał problem by szybko i sprawnie rozprawić się właściwie ze "zwłokami" jak zatem 14latka potrafiła przenosić związać baaaaaaaaaa! ustaawić ciało niepotrzytomnego mężczyzny (80 kilo?!) do postawy wisielca? jak ona to zrobiła prędzej by go udusiła niż stworzyła taką konstrukcję z lin

ocenił(a) film na 9
eji

Ellen grając tę role miała ok 20 lat. W "whip it" nosiła Landona Pigga, który jest o głowę wyższy od niej. W HC na końcu Hailey przyznaje, ze niekoniecznie ma 14 lat. Uwierz mi, że 14 latka byłaby w stanie zaplanować coś takeigo. Nawet czystoteoretycznie wykonanie czegoś takiego w realnym świecie jest możliwe. Co do czerwonego kapturka - przeczytaj dokładnie to, co ejst napisane w źródle.

ocenił(a) film na 10
321akrew

chyba nie ma sensu doszukiwanie się 100% realizmu w filmach! tekst: "jestem każda dziewczynka którą zgwałcono..." itd sugeruje, że nie należy traktować jej wieku zbyt dosłownie, a poza tym zgadzam się z przedmówcą, że w realnym świecie jest mnóstwo dowodów na to, że nawet osoby bardzo drobne dają radę mięśniakom :-) ciekawe jest pytanie o to czy dziewczynka była zła, bo w zasadzie ani nie dokonała kastracji ani nie pociągnęła za spust.. uruchomiła tylko pewne mechanizmy w zaburzonej psychice pedofila - zastanawiające jest więc dlaczego tak wiele osób na forum odbiera te postać tak negatywnie?

ocenił(a) film na 9
mnns

w linku, który podałam gdzieś wyżej, twórcy filmu wypowiadają się na temat "czarnych charakterów" w filmie.

mnns

jej postać została tak skonstruowana, by mimo dobrych zamiarów budzić niechęć widza, do tego stopnia, że w pewnym momencie łapiemy się (przynajmniej ja) na tym, że zaczynamy kibicować pedofilowi i trzymać kciuki, by się uwolnił i coś z tą okropną dziewczynką zrobił.
ale to chyba dobrze, bo jest to w jakiś sposób ciekawe. gdyby było standardowo pokazane: ona-dobra, on-zły, to byłby strasznie nudny i nieciekawy film,
w ogóle doszukiwanie się w tym akurat filmie pełnego realizmu (dotyczącego strony czysto technicznej wykonania planu) to głupota.
jednak w pierwszym poście nadmieniłam o teorii ucieczki z psychiatryka i wiem, że to nadinterpretacja, ale powiedzcie szczerze, czy osoba stabilna psychicznie zdolna byłaby do czegoś takiego i to jeszcze bez żadnych oporów, bez momentu zawahania, postępując z takim wyrachowaniem (już nawet pomijając czy miała 14 czy 16 lat)?

ocenił(a) film na 9
goswork

Nie widziałaś na ekranie ile miała takich momentów ?

ocenił(a) film na 9
goswork

W restauracji, aucie, przy "miksowaniu" jąder, na dachu, przy sejfie... dużo tego było

ocenił(a) film na 10
goswork

być może to straszne a być może nie, ale nie mogę się jakoś zdobyć nawet na odrobinę zrozumienia i empatii dla osób które krzywdzą dzieci, natomiast jestem w stanie zrozumieć osoby, które - w związku z nieudolnością wymiaru sprawiedliwości (kogo nie bulwersują "śmiesznie" małe wyroki w takich sprawach) - same wymierzają takiej osobie karę adekwatną do czynu.. co do teorii ucieczki z psychiatryka - nie wiem czy są jakieś przesłanki do tego żeby główną bohaterkę uznać za chorą psychicznie lub niebezpieczną dla otoczenia.. działała metodycznie, w sposób zaplanowany, wszystkie akty agresji były tylko reakcją na zagrożenie, a cała jej akcja miała przecież uzasadnienie..

ocenił(a) film na 7
mnns

Chciałem zauważyć tylko ze ta dziewczynka, torturowała człowieka. To kim był, jakie zbrodnie popełnił nie ma żadnego znaczenia. Co więcej to ona zabiła pedofila. To nic, że sam skoczył z dachu, po psychicznych torturach jakie mu zaaplikowała doprowadziła do jego śmierci. (o ile oczywiście sznur nie byl za długi a koleś po prostu nie spadł na ziemię ale to inna kwestia). Jeśli kogoś takiego można nazwać w naszym społeczeństwie zdrowym psychicznie to coś jest nie tak i to raczej z osobą nazywającą tak sprawy. Można być psychopatą mordując byłych żołnierzy SS którzy gwałcili kobiety tak samo jak i kiedy morduje się niewinnych arabów bo mogą być terrorystami. Moim zdaniem dziewczyna miała nierówno pod sufitem i dlatego w pewnym momencie może pojawić się sympatia do pedofila bo jesli oboje są chorzy to co za różnica komu się kibicuje.

ocenił(a) film na 10
tturonek

a na czym polegały te tortury? faceta zżarły jego własne wyrzuty sumienia.. jak rozumiem należysz do osób które pochylają się nad sprawcą.. zastanawiam się ile empatii byłoby w tobie, gdybyś stanął twarzą w twarz z osobą, która właśnie zgwałciła i zabiła twoje dziecko, albo molestowała ciebie w przeszłości, a teraz bezkarnie robi to innym? wszyscy jesteśmy aniołami, dopóki sprawy nie dotyczą nas bezpośrednio.. oczywiście lepiej umyć ręce i zostawić wszystko wymiarowi sprawiedliwości.. ale powiedz z ręką na sercu czy nie bulwersują cie przypadki, kiedy taki gość dostaje śmiesznie mały wyrok, gwałci na przepustkach, albo wychodzi po kilku latach za dobre sprawowanie i wraca do dawnego procederu? i czy twoja opinia byłaby taka sama gdyby pedofila grał np. harvey keitel? co do twojego ostatniego zdania, to liczą się chyba też intencje, może w tym tkwi różnica, nie sądzisz?

mnns

a ja się z nim zgadzam. Nie uważam, że cel uświęca środki. Dzięki temu co zrobiła i do czego go doprowadziła, stała się praktycznie taka sama jak on. Doprowadziła człowieka do śmierci. Cokolwiek złego wcześniej by zrobił, był człowiekiem.

ocenił(a) film na 7
goswork

to mniej więcej mam na myśli. Stali się równi sobie. Nie ma dobra i zła w tym filmie jest tylko wszechogarniające zło. Nie ma co usprawiedliwiać pedofila bo to też mało przyjemna zbrodnia, ale nie można usprawiedliwić dziewczynki. Nie robi tego dla bezpieczeństwa świata dla wyższych celów. Ona robi to tylko i wyłącznie dla siebie, żeby zaspokoić swoje poczucie "sprawiedliwości" i żeby uciszyć swoje poczucie bezradności.
@mnns Nie rozumiem trochę argumentu z Harveyem Keitlem. Co by się, poza lepszą grą i bardziej przypuszczam wyrazistą postacią zmieniło? Może chodzi Ci o to że Harvey nie ma twarzy niewinnego studenciaka. Cóż niewinności nie ma w wyglądzie.
Intencje odbioru liczą się bardzo dlatego ten film jest niezły, bo zmienia to co załozyłem na początku. Najpierw niechęć pojawia się w stosunku do cynicznego podrywacza który uwodzi nieletnią. Póżniej powoli pokazuje, że ofiara i kat nie różnią się od siebie tak bardzo. Gdyby na koniec zażartować to można zauważyć, że Jeff zabił tylko jedną osobę, Hayley dwie.

ocenił(a) film na 10
tturonek

a ja się nadal nie zgadzam.. jak można stawiać znak równości między osobą, która de facto zabiła i krzywdziła, a osobą która wymierzyła za to sprawiedliwość? ponadto o ile pamiętam, ona pozostawiła mu wybór: może skoczyć, albo oddać się w ręce policji, pójść do więzienia, stracić reputację, żyć z piętnem tego co zrobił.. i to ON zdecydował.. przypisywanie tej dziewczynie zbrodni, jest dla mnie śmieszne.. nie wiem jak wy, ale ja widzę różnicę między zabiciem hitlera i matki teresy.. nie widzę powodu pochylania się nad degeneratami, którzy mordują, gwałcą, krzywdzą dlatego, że "są ludźmi".. może warto zadać sobie pytanie co jest wyznacznikiem człowieczeństwa: to, że się chodzi na dwóch nogach w pozycji wyprostowanej?

mnns

ciekawie by wyglądał świat, gdyby każdy sobie mógł chodzić i wymierzać kary innym według własnego poczucia sprawiedliwości. Jako usprawiedliwienie zawsze można powiedzieć "o co chodzi? zabiłem przecież złą osobę, jestem bohaterem!" Dziewczynka dobrze wiedziała, że on skoczy. Więc śmiało można założyć, że popchnęła go do zbrodni. Zatem praktycznie zabiła człowieka. I teraz idąc Twoim tokiem rozumowania, nie ma co pochylać się nad "osobą, która de facto zabiła i krzywdziła". W tym momencie (albo i wcześniej, bo tego gościa przed nim ponoć załatwiła podobnie) sama stała się degeneratką i morderczynią. To właśnie tłumaczymy Tobie od kilku postów. Nikt tu nie mówi, że on był niewinny, że popieramy pedofilię czy inne podobne czyny.
Wiesz dlaczego koleś wyżej napisał, że kat i ofiara nie różnią się tak bardzo? Zauważ jaką ona miała frajdę torturując go. Jeszcze można zrozumieć sytuację, gdzie w porywie złości idzie do gościa, mówi "zabiłeś moją koleżankę ty ku****e!" i jeb go nożem np. Ot, zbrodnia w afekcie. Ale misternie przygotowany plan, zero emocji, współczucia, nieskrywana radość z zadawania cierpienia...?!? coś tu z kimś jest nie tak chyba... Była tak samo popieprzona jak ten facet, tyle że miała lepszy pretekst. Nic poza tym.

ocenił(a) film na 10
goswork

trochę manipulujesz bo wiadomo, że jak postawimy tezę: niech każdy wymierza sprawiedliwość WG WŁASNEGO WIDZIMISIĘ, to brzmi to głupio i jest bez sensu.. nie wmówisz mi jednak, że jest znak równości między zdegenerowanym mordercą gwałcącym i mordującym z zimną krwią czyjeś dziecko, który śmieje się rodzinie w twarz na procesie, a rodzicem takiego dziecka, który w odwecie zabija takiego typa.. jeśli wg ciebie oboje są równie zdegenerowani, to przepraszam, ale ja nie jestem w stanie zrozumieć takiego systemu oceniania ludzi.. i jeszcze raz powtarzam: to nie dziewczyna popchnęła go do samobójstwa (a nie do zbrodni :) tylko jego własne wyrzuty sumienia.. czy skoczyłby gdyby nie był winny i w sejfie nie było na to dowodów? i przede wszystkim czy bez tych "tortur", w trakcie których pracowała głównie jego zaburzona wyobraźnia, bo nic strasznego w zasadzie mu się nie stało, przyznałby się do winy?

ocenił(a) film na 7
goswork

Oglądałem niedawno Idy Marcowe (to zupełnie nie jest SPOILER, bo rozmowa nijak nie wpływa na fabułę ale ostrzegam) pamiętam, choć niedokładnie odpowiedź kadydata Mike'a Morris'a (Clooney) na pytanie w sprawie kary śmierci co by zrobił gdyby ktoś zabił mu żonę (albo zgwałcił). Odpowiedział że zrobiłby to co jest słuszne czyli znalazłby tego człowieka i zabiłby go, później poniósłby karę zgodnie z prawem. Jest jednak przeciwnikiem kary śmierci bo kierowałby się uczuciami, a to jest słabość jednostki. Społeczeństwo żeby zapobiec takim zachowaniom ma prawa. Które nie mogą pozwolić na zabijanie. (to nie jest cytat tylko raczej kompilacja z pamięci sensu wypowiedzi i faktycznych słów)
I to by było na tyle w kwestii tej dyskusji bo wychodzimy z treści filmowych i wchodzimy na światopoglądowe za bardzo jak na mój gust. Pozdrawiam i dzięki za dobre argumenty.

ocenił(a) film na 7
tturonek

(pomyłeczka to odpowiedz na post mnns oczywiście nie goswork)

ocenił(a) film na 8
mnns

A skąd wiesz, że ta osoba zabiła? Bo nigdzie nie ma w filmie na to niezbitych dowodów.

ocenił(a) film na 7
goswork

Hmm... teoretycznie dała mu wybór, a poza tym czy aby napewno do śmierci? Zwróć uwagę jak długa była lina i jak niski dom i słowa Hayley: " albo i nie !"

goswork

Albo przeżywasz drugie dzieciństwo ;]

ocenił(a) film na 7
goswork

'bo to zła kobieta była...'

goswork

zgadzam sie z Twoja teorią. Wszystko jest w niej skladne:)

mandaryyynka

Aaa. Jeszcze mogłabym dodać jedną rzecz, którą interpretuję w podobny sposób. Tuż przed jego skokiem powiedziała "nie martw się, wszystkim się zajmę", a po skoku "albo i nie" i odeszła. Odeszła, bo nie miałaby nawet czym się zająć - nie miała siły, możliwość i chęci, by dalej się w tym babrać. Zależało jej po prostu na jego samobójstwie. Być może przez ta Donnę, być może nie. Nie wiadomo:)
Pozdrawiam:)

mandaryyynka

i ta scena mnie zaciekawiła czy ta lina nie była za długa i facet nie spadł na ziemie i się połamał po czym przyjechała tamta dziewczyna później policja odkryli zdjęcia itd ?

foxskav

powiem Ci szczerze, że nie mam pojęcia, co się stało, ale rzeczywiście można to interpretować dwuznacznie. BYĆ MOŻE lina była za długa, ale ja osobiście uważam, że facet się powiesił. Jeśli się nie powiesił, miał przesrane, bo pewnie został kaleką oskarżanym o wiele nieprzyjemnych rzeczy...

użytkownik usunięty
mandaryyynka

widac jak lina sie napina i odskakuje takze raczej sie powiesil ;)

użytkownik usunięty
goswork

Mi też się wydaje że dziewczynka miała jakieś nieprzyjemne wspomnienia ze skłonnościami dorosłych mężczyzn, do tego posiadała zaburzenia psychiczne. Patologia w rodzinie (brak zainteresowania wśród rodziców) odrzucenie w szkole (poprzez dziwne zainteresowania). A to czy ofiara tego zajścia była pedofilem czy nie to sprawa sporna, ale za wszelką cenę dziewczynka chciała aby nim był. Ten film jest tylko jednym punktem planu zemsty na facetach dokonywanej przez tą małą zagubioną, zepsutą dziewczynkę posiadającą jednak uczucia (widac je w miniekspresjach na jej twarzy).

ocenił(a) film na 8

Jak to sprawa sporna? Ty popełniłbyś samobójstwo wiedząc że jesteś"czysty" ? Coś na sumieniu miał na bank. jeśli nawet nie tą zaginioną dziewczynkę to może jakaś sprawa z przed lat.
Acha, jak można nie miec pewności czy ma sie obciete jaja czy nie?! Znieczulenie nie wchodzi w rachubę bo przeciez koleś robił dziwne głupie miny wskazujące na odczuwanie bólu. Zatem w scenariuszu duże luki ale film trzyma w napieciu.

Sky_Walker

Nie jestem lekarzem, ale jak się dobrze coś zamrozi to nie czuć bólu w tym miejscu. Przykład: piłkarze na boisku, sytuacja przedstawiona w filmie jest jak najbardziej prawdopodobna.

ocenił(a) film na 6
goswork

a mnie ta mała dziewczynka denerwowała...nie wiem, najprawdopodobniej ze względu na jej grę aktorską. Myślę, że musiała być molestowana albo ta donna była dla niej kimś bliskim( a może to i to) Nie wydaje mi się, żeby robiła to tylko z tego względu, że chce zostać "bohaterką" likwidując pedofilii...Nie pasuję mi tego typu rola do 14-nastoletniej dziewczynki. Uważam że miała zaburzenia psychiczne i kierowała nią zemsta. A co do czerwonego kapturka, facet-pedofil to wilk, który kiedyś skrzywdził "babcię"(konkretnie zabił) a ową babcią (w przenośni) był ktoś bliski dla dziewczynki i dlatego ona zabija wilka...hmmm to tylko moje zdanie:)

ocenił(a) film na 9
michel20

A czym się te jej zaburzenia psychiczne objawiały ?

Wszystko miała dokładnie zaplanowane , działała taktycznie a nie impulsywnie, nie krzywdziła go fizycznie , wszelka agresja w jego stronę była konsekwencją samoobrony.

nie była psychiczna tylko cholernie inteligentna i przebiegła.

Bourjois

Nie krzywdziła go fizycznie, lecz psychicznie. A źródłem stosowania jej jest często właśnie choroba psychyczna ew. jakiś uraz z przeszłości. "wszelka agresja w jego stronę była konsekwencją samoobrony"? Jak widać w filmie, to ona go pierwsza zaatakowała (a raczej uśpiła lekami) on wcześniej jej nic nie zroił. I zaznaczam, nie toleruję pedofili jak ty, uważam, że to jest chore i powinno się to leczyć (a nie zabijać takich ludzi),ale ona też nie zachowała się dobrze i (moim zdaniem) bohaterka była chora psychicznie. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
olk98

Czyli była chora psychicznie bo krzywdziła go psychicznie ? Gażżż to u 3/4 ludzkości powinni zdiagnozować chorobę psychiczną :)

Jeśli nawet ktoś zachowuje się aspołecznie nie znaczy ,że od razu jest chory psychicznie. Wtedy byśmy przepisywali chorobę psychiczną każdemu mordercy,bandycie itp. (a w związku z tym miałby łagodniejszy wymiar kary) a tak się chyba nie dzieje , nie ;) ?

ocenił(a) film na 10
goswork

Sprawa z Aaronem wyglądała tak, że razem z Jeffem zabili tą Donnę. Mnie najbardziej zaskoczyły słowa Hayley: "Aaron, zanim się zabił powiedział, że to Ty". To sugeruje, że w podobny sposób rozprawiła się najpierw z Aaronem, a kiedy ten wydał Jeffa, to samo zrobiła z nim. Gdyby Jeff nie zabił Donny nie skoczyłby z dachu...

Wg mnie oboje są czarnymi charakterami. On zabił Donnę, a ona nie zabija zabójców Donny (Jeffa i Aarona) tylko ich obu doprowadza do samobójstwa. Dodam, że Heyley jednak nie wykastrowała Jeffa, bo ten kiedy wstał, powiedział: "Jestem cały!".

Wg mnie ona po prostu mści się na zabójcach Donny, ale robi to w sposób niekonwencjonalny, bo sprawia, że prze nią sami odbierają sobie życie...

ocenił(a) film na 7
naimadkolo

Może niekonwencjonalny, na pewno inteligentny - nawet jakby ją policja znalazła, znacznie trudniej udowodnić zmuszenie kogoś do samobójstwa niż morderstwo.

ocenił(a) film na 8
naimadkolo

Gdyby Jeff zabił Donnę, to raczej nie miałby skrupułów, aby zabić Hayley.

goswork

Dobra, to teraz moja interpretacja tego filmu. Tak na logikę, to ona była tą córką donny. Już mówię dlaczego tak uważam:
a) rodzicie się nie martwili że tak długo jej nie ma bo donna nie żyje.
b) poza tym powiedziała, że niekoniecznie ma 14 lat
c) jak wszyscy zgodnie twierdzimy, jest plan był zemstą - no więc zastanówmy się, po co miałaby się mścić na jakimś kolesiu z czatu, poza tym- motywem zemsty była donna, jej matka, bo kogoż innego miałaby pomścić
d) wszyscy również zgodnie twierdzą, ze hayley była gwałcona - no była, przez niego właśnie, jako ta mała dziewczyna (jego wersja o zabawie z nagą i mokrą dziewczyną, była jego wersją, fałszywą)
e) gdyby faktycznie było tak jak Jeff mówił, że tylko się z nią bawił, a ciotka przysmażyła mu tyłek to by jej nie zabił, a on ją zabił bo ciotka ukarała go nie za zabawę ale za molestowanie, ciotka znała prawdę.
f) gdyby nie zabił donny to by się przecież nie powiesił
g) jeśli moja teoria, że haley jest córką donny nie jest prawdziwa, to teoria, że jest tam jakąś dziewczynką z netu która chce po prostu zabić kolesia jest już całkiem wyssana z palca.
co myślicie? bo moim zdaniem tylko takie tłumaczenie trzyma się kupy

poza tym jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem, kim był Aron? czy on był po prostu wspólnikiem przy zabójstwie czy kimś konkretnym (nie wiem kimś z rodziny, jakimś kolegą - może przegapiłam coś w filmie)?

ocenił(a) film na 9
iwona1510005

Jak może być córką Donny jak ta Donna to jakieś dziecko było, niewykluczone ,że młodsze od Hayley ?? Jeszcze jak siedzą w kawiarni to widać AKTUALNE ogłoszenie o zaginięciu Donny (więc to aktualna sprawa a nie sprzed lat). Oglądaj film uważniej :/

Bourjois

już nie pamiętam o co tam chodziło dokładnie, dawno to widziałam

ocenił(a) film na 9
iwona1510005

Chodzi o to ,że Ty twierdzisz ,że jedna 14 latka jest matką drugiej 14latki :D Jak nie pamiętasz to przejrzyj streszczenie i swój powyższy wpis.

Bourjois

być może coś faktycznie przeoczyłam. Obejrzę sobie film jeszcze raz.

ocenił(a) film na 6
goswork

Cały ten scenariusz jest dobry do teatru, ale nie na film pełnometrażowy. Zbyt wiele jest tam sytuacji zupełnie nieprawdopodobnych faktycznie i psychologicznie. Jest ich tak wiele, że nie będę ich tutaj wymieniał. Film nie ma żadnej dynamiki, a zwroty akcji są dziwaczne i nie podnoszą napięcia. Dotyczy to także zakończenia. Gra aktorów dobra, dlatego dałem 6/10, ale to zupełnie wydumana, papierowa akcja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones