Przy scenie kastracji dałem sobie spokój. Po tym co widziałem do tej pory; film na mocną szóstkę w dziesięciostopniowej skali.
Może mam zbyt wybujałą wyobraźnie ale aż mnie jądra zabolały.
Czyli rozumiem, że nie dotrwałeś do końca tej sceny? [SPOILER] Jeśli tak, to żałuj, bo jest mały zwrot akcji.