Dla mnie ona sama była ofiarą. Jej znajomość "tematu" była imponująca. Znała sztuczki słowne, emocjonalne, całą to grę, która ma na celu zwabić ofiarę w pułapkę. Nie dała się zwieść żadnej z bajek opowiedzianych przez niego, bo sama kiedyś musiała być omamiona takimi cudownymi wersami. Była ofiarą w której lęk przeistoczył się w żądze zemsty i to widać. Sam sposób w jakim znęca się nad kolesiem mówi wiele. Znała wszystkie jego słabe punkty, działała metodycznie. Scena w której wrzuca jego domniemane jądra do zlewu z młynkiem, po prostu genialna. Nie wiem co było dla typa gorsze to, że traci same cojones, czy dźwięk już mielonych klejnotów. Zgadzam się z tym, że ludzi bardziej dziwi sytuacja odwrotna. Tylko czemu ofiara musi być zawsze ofiarą? Ten film zrywa totalnie z tą konwencją, przez co jest taki dobry. Co do pytania, wydaje mi się, że taki był zamiar reżysera. Wzbudzić w widzu sprzeczne uczucia i nakarmić go porcją kontrowersji.

to motyw nemesis, wg mnie ten film jest bardziej symboliczny niż może się wydawać. wskazuje na to ostanie kilka minut i odpowiedź page na dachu na pytanie kim właściwie jest, co ma pokazać, że całe zło, które wyrządzimy prędzej czy później do nas wróci - dlatego nie poznajemy bliżej jej historii.

Dokładnie. Najwidoczniej kilku sympatyków 14-letnich ciałek poczuło się urażonymi. Dla mnie film bardzo dobry, podpisuję się również pod postem TheKeY'a jak i kino_maligna. Nic dodać.

ps. Nie spodobało się mi nawiązanie do Romana Polańskiego (którego nota bene jestem fanem ;P), ponieważ jednorazowy stosunek z nieletnią - w NIEJASNYCH okolicznościach, ma się nijak do seryjnej pedofilii i morderstw. ; D

To już jest niestety klątwa Polańskiego. Wszyscy wiedzą kim jest i co zrobił. Szkoda, że w stanach znają go tylko z tego czarnego epizodu, a nie z jego dorobku filmowego.

Jak by to zrobił zwykły Kowalski, nawet w "niejasnych okolicznościach", to by go wszyscy rozszarpali. A, że zrobił to Polański jednorazowo to nie ważne przecież ma taki dorobek. Ja tam nie widzę różnicy między pedofilem, a seryjnym pedofilem. Prędzej czy później zrobi to ponownie.

Gdyby to zrobił zwykły Kowalski, to zapewne nigdy byś o tym nie usłyszał.

A widzisz różnicę między pedofilem (przypomnę, takiego podniecają dziecięce cechy), a normalnym facetem, którego pociągają (seksualnie) dziewczyny rozwinięte seksualnie? Mnie osobiście nie podnieca metryka w dowodzie osobistym, wte ani wewte.

Polański wiedział, ile jego ofiara miała lat. Upoił ją i zgwałcił analnie, choć mówiła "nie". Nie ma żadnego usprawiedliwienia. Mam nadzieję, że zarówno Polański jak i Allen będą umierać w męczarniach. Wasz ból dupy "jacy to wspaniali ludzie odeszli!" będzie wyśmienity, nie mogę się doczekać. Żałuję tylko, że nie będę mogła splunąć na ich groby. <3

Allen, o ile wiadomo, nie jest pedofilem i nie obcował seksualnie z żadnym dzieckiem. Filmy robi nie za fajne wg mnie, ale czy to powód, by mu tak źle życzyć?

dokładnie o tym myślałam ogladajac ten film.

Tak, bo to fikcja :P
Okropnie odrzuca ludzi myślących logicznie

Fikcja oraz POTENCJALNA fikcja - dla ludzi, którzy nie mają za wiele wyobraźni, a jej namiastkę nazywają "logiką". ;)

Znęcająca? Odkryła jego udział w morderstwie i ukarała go, gdyż policja nie potrafiła go znaleźć. Jest wymiarem prawiedliwości.
Wiemy DLACZEGO to wszystko się wydarzyło, pytanie tylko co było po jego samobójstwie.