PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=184532}

Pułapka

Hard Candy
7,0 44 348
ocen
7,0 10 1 44348
6,3 9
ocen krytyków
Pułapka
powrót do forum filmu Pułapka

Film zaczyna sie interesujaco, wciaga. Jednak mam zastrzezenia co do realizacji, po pierwsze moim zdaniem aktorzy zostali zle dobrani do tych rol. Oprawca jest na tyle sypatyczny, a dziewczyna na tyle irytujaca, ze w pewnym momendzie widz zaczyna kibicowac pedofilowi. Po drugie cala akcja jest skrajnie niemozliwa, motyw oswobodzenia sie pedofila i atak paralizatorem pod prysznicem jest zwyczajnie naiwny. Pomimo tych wad dotrwalem do konca i nawet bylem zadowolony z seansu. Mozna polecic mimo wszysto.

ocenił(a) film na 7
corsa90

Skoro dziewczyna tak się nad nim znęca trudno, żeby nie zacząć mu kibicować. Poza tym to, że był pedofilem nie było dokładnie ukazane ( dopiero na końcu, o czym świadczy jego śmierć), więc widz też był trochę zdezorientowany.

ocenił(a) film na 6
kinczyk147

Moze rezyser nie dal dobitnie do zrozumienia, ze facet jest pedofilem, ale w trakcie filmu zdradzaly go szczegoly np zachowanie w przebieralni, kiedy nie kryl swojego podniecenia na widok prawie nagiej nastolatki. Jednak przyznam Ci racje, ze wszystko zostalo tak zrobione, ze momentami doszukiwalem sie w glownym bohaterze niewinnosci.

corsa90

Oglądałam film pare lat temu, ale doskonale pamiętam, że było kilka scen potwierdzających, że jest pedofilem. Chociażby, gdy Hayley otworzyła sejf i powiedziała coś w stylu "i właśnie po to ustanowili prawo federalne". Chyba oczywiste, co tam znalazła.

ocenił(a) film na 6
zuzanna_90

o ile dobrze pamietam to ona znalazla tam zdjecie tej zaginionej dziewczyny

corsa90

Co mówi Hailey: "Właśnie po to ustanowili prawa federalne. To jest chore. A ona? (Donna) Co jest w niej takiego wyjątkowego? Dlaczego ona nie musiała się rozbierać?"
Chyba oczywiste, że pozostałe zdjęcia przedstawiały nagie dziewczęta. Nie dziwota, że nie pokazali dziecięcej pornografii, ale bardziej dobitnie nie dało się tego pokazać. Warto zwrócić również uwagę na obrzydzenie na twarzy dziewczynki i dosłownie pocącego się ze strachu Jeffa.
Psychologiem nie jestem, ale fascynuje mnie, że około 80% ludzi komentujących ten film twierdzi, że "nie ma dobitnie powiedziane, że facet jest pedofilem", mimo iż było to potwierdzone wiele razy.
Ten film mógłby być spokojnie jakimś eksperymentem "Dajmy przystojnego młodego mężczyznę o wyglądzie studenta chemii, pokażmy, że jest pedofilem i patrzmy, ilu ludzi zwiedzie niewinny wygląd".

ocenił(a) film na 6
zuzanna_90

Fakt, masz racje. Oprocz jej zdjecia musialy byc tez fotografie innych dziewczac, rozebranych. Umknelo mi to, nie ogladalem tego filmu w pelnym skupieniu. Wspomniane przez Ciebie 80% ma watpliwosci co do winy bohatera przez to, ze zabraklo takiej sceny, w ktorej otwierajac sejf Hayley wyciaga zdjecia, pokazuje je pedofilowi i krzyczy: "jesli jestes niewinny to dlaczego trzymasz zdjecia nagich dziewczat?!". Takiej ani zadnej innej sceny nie bylo. Osoby bardziej bystre wyczytaly miedzy wierszami, ze jest winny bez watpienia, bo przeslanek bylo multum, ale pozostali, ktorzy musza miec niezbite dowody mieli watpliwosci do konca. Film specjalnie zostal tak zrobiony, jak wspomnialas - forma eksperymentu, celowy zabieg rezysera. Kto wie ;)

ocenił(a) film na 7
zuzanna_90

Jeżeli te 80% ludzi oglądało ten film z takimi napisami z jakimi ja oglądałam, to nic dziwnego, że twierdzą, że "nie ma dobitnie powiedziane, że facet jest pedofilem" :)

Np.: Kwestia "Co jest w niej takiego wyjątkowego? Dlaczego ona nie musiała się rozbierać?" w mojej wersji napisów została przetłumaczona tak: "Co jest w niej takiego wyjątkowego? Dlaczego zrobiłeś jej zbliżenie?". Serio.

Poza tym, ta dziewczyna została w filmie ukazana jako taka psychopatka, że równie dobrze ten sejf mógłby okazać się pusty, a ona nadal chciałaby go wykastrować. Ona była tak chora i tak nakręcona na swoją krucjatę, że sprawiała wrażenie, że w ogóle nie obchodzą jej fakty,a jedynie jej misja, która (tylko) w jej głowie jest słuszna. Szczerze mówiąc, oglądając ten film miałam nadzieję, że jednak facet okaże się być niewinny, a ona okaże się być chora psychicznie. To by było ciekawsze zakończenie ;)

PS. Obejrzyj jeszcze raz scenę otwierania sejsu - przez twarz dziewczyny nawet nie przemknął wyraz obrzydzenia, a facet nie poci sięze strachu, tylko płacze. No chyba, że oglądałyśmy różne wersje ;)

akasha88

W scenie otwierania sejfu przez twarz dziewczyny nie przemknął nawet cień obrzydzenia, bo początkowo znalazła tam tylko zwykłe zdjęcia. Powiedziała nawet coś w stylu: "I to tak próbujesz ukryć?" Dopiero pod spodem była pornografia.
A Jeff pocił się od momentu odgadnięcia szyfru, bo wiedział doskonale, co tam znajdzie.
I jak Hailey zobaczyła te "zwykłe" fotki, to ja już wiedziałam, że będzie tam też coś "niezwykłego", bo po zbliżeniu na twarz Jeffa, widać od razu, że gość jest załamany. I m.in. dlatego właśnie płakał. Z bezsilności. Bo te wszystkie jego "Jestem niewinny!", "Nigdy nikogo nie skrzywdziłem!" mogą się teraz schować, skoro Hailey ma dowód w postaci zdjęć.

ocenił(a) film na 7
zuzanna_90

Oczywiście masz rację, ale nawet jakby był niewinny, to i tak byłby załamany i by płakał ;) Moim zdaniem w filmie nie było dosłownie pokazane, że Jeff jest na 100% winny, dopiero w końcówce, kiedy się przyznał, było wszystko jasne. Oczywiście było mnóstwo przesłanek, że naprawdę jest pedofilem, ale było jeszcze więcej przesłanek, że dziewczyna jest chora psychicznie i znęca się nad kolesiem, który tylko wydaje jej się być winny.
Więc co do twojej teorii, że ten film mógłby być spokojnie jakimś eksperymentem "Dajmy przystojnego młodego mężczyznę o wyglądzie studenta chemii, pokażmy, że jest pedofilem i patrzmy, ilu ludzi zwiedzie niewinny wygląd" - mnie zwiódł nie niewinny jego wygląd, ale naprawdę szalona postawa głównej bohaterki.

akasha88

Nie rozumiem. Twierdzisz, że nie było na 100% pokazane, że jest winny. Co w takim razie oznacza scena, o której pisałam wcześniej? ("Dlaczego ona jest taka wyjątkowa? Dlaczego nie musiała się rozbierać?)
Obejrzyj w oryginale, skoro tłumacz się nie popisał. Taka scena istnieje i jest 100% dowodem, że trzymał w sejfie nagie zdjęcia jakichś małolat.

ocenił(a) film na 7
zuzanna_90

Uważam, że było pokazane na 99%, że jest winny ;) Myślę, że specjalnie nie było w filmie takiej sceny, jak napisała Corsa90, żeby część widzów do końca się zastanawiała czy na pewno jest winny. Oglądając film ze 100% pewnością, że facet robił złe rzeczy, film byłby mniej ciekawy.
Nie chcę się kłócić czy było pokazane na 100%, że jest winny, czy nie - chciałam się odnieść do Twojej wcześniejszej wypowiedzi, że 80% ludzi dało się zwieść ze względu na sympatyczny wygląd bohatera. Ja się dałam zwieść ze względu na psychopatyczne zapędy bohaterki.
I taak, oglądałam w oryginale, z napisami i wyłapałam, że były w nich błędy, ale nie każdy zna dobrze angielski i pewnie duża część ludzi tych błędów nie wyłapała. A że były to kwestie wskazujące na winę bohatera, stąd więcej ludzi było przekonanych o jego niewinności. I tyle.

ocenił(a) film na 7
akasha88

Widz nie był pewien do końca jego winy, bo " wplatano " co jakiś czas jego dowody niewinności - choćby opowieść o incydencie u ciotki.

ocenił(a) film na 7
zuzanna_90

Mało tego,że był pedofilem to z dużym prawdopodobieństwem zabił poszukiwaną dziewczynę do spółki z facetem(który zwalił na niego winę co również zrobił główny bohater),jeden zwalał na drugiego,ich ostatnia deska ratunku....

ocenił(a) film na 3
corsa90

szczególnie rola dziewczyny - absolutna pomyłka jesli chodzi o dobór aktorki. Page jest jakaś dziwna - niby próbuje grać, ale tak się w tym swoim graniu spina, że w końcu wychodzi jakaś sztuczność i przekombinowanie. Im bardziej się stara, tym jest gorzej. Ogólnie film ciągnie się jak flaki z olejem - ciężko było dotrwać do końca.

ocenił(a) film na 3
corsa90

mistrzowski komentarz :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones